Czegoś takiego kompletnie się nie spodziewała. Mógł
to być każdy, Ron, czy nawet Malfoy, ale on? Stała przerażona nie wiedząc co odpowiedzieć.
Oto miała przed sobą nowego nauczyciela, profesora Invidusa.
-Czego się tak gapisz Granger?
Nie wiesz która godzina? Za chwilę wszyscy uczniowie mają być w swoich
dormitoriach, a Ty się gdzieś szlajasz. Czekam na wytłumaczenie!
-Bardzo przepraszam,
profesorze, chciałam zdążyć wypożyczyć jedną książkę przed zamknięciem
biblioteki.
-Czy ty przypadkiem nie
przeczytałaś już wszystkich książek ze szkolnej biblioteki? Takie plotki krążą
wśród uczniów, jak i grona pedagogicznego.- odpowiedział patrząc z pogardą.
-Przeczytałam, ale lubię
odświeżać pamięć od czasu do czasu.- Hermiona starała się nie pokazać po sobie,
że ją uraził.
-Odejmuję 20 punktów Gryffindorowi
za pyskowanie. Teraz marsz do dormitorium, bo zarobisz jeszcze szlaban, a tego
chyba nie chcesz.
Odeszła od niego jak
najszybciej się dało, z dala miała wrażenie, że słyszy słowo szlama padające z ust nauczyciela,
jednak nie była tego pewna...
Całe to zajście obserwował z ukrycia Draco Malfoy,
słyszał też wyraźnie wyzwisko ze strony profesora. Zastanawiał się co z tą
informacją zrobić oraz czy przypadkiem nowy nauczyciel czegoś nie knuje. Od
początku można było zauważyć, że wyróżnia się wśród mieszkańców Hogwartu, jemu
zaś kogoś przypominał. Uczucie to potęgowało się na każdym kroku, a teraz zrozumiał
kogo widzi w zachowaniu profesora. Wiedział, że nie może tak tego zostawić, bał
się do czego może być zdolny nauczyciel. Póki co postanowił mieć go na oku i
przemyśleć wszystko na spokojnie. Gdy tylko został sam na korytarzu wyszedł zza
posągu i wrócił do dormitorium. Nalał ognistej do szklanki i zajął wygodne
miejsce w ulubionym fotelu. Siedział dość długo, chociaż wydawało mu sie, że
dopiero co przeszedł do swego pokoju. Obrazy w głowie szybko się zmieniały,
słowa wręcz łączyły się ze sobą, osoby przebiegały układając całość w jedną,
ważną myśl. Zerwał się nagle, wziął pergamin i pióro, zapisał kilka słów i
pstryknięciem przywołał swoją sowę i zawiązał jej list do nóżki.
-Zanieś to Hermionie Granger.
Byle szybko.- i wypuścił ptaka przez okno.
Kładła się właśnie, by zasnąć i zapomnieć o tym
dziwnym dniu, z jeszcze dziwniejszym zakończeniem, kiedy usłyszała pukanie w
szybę. Zauważając zwierzątko wpuściła je do pomieszczenia, odwiązując przesyłkę
i szukając jakiegoś przysmaku. Rozłożyła pergamin i zaczęła czytać jednocześnie
podając sowie trochę karmy na spodku.
Jutro 7 rano, Wieża
Astronomiczna.
Pilne.
Draco
Spojrzała jeszcze raz, otwierając szerzej oczy. Chyba jakaś pomyłka, pomyślała, wzięła
pióro i zapisała pod komunikatem chłopaka znak zapytania. Związała, przekazała
zwierzakowi i kazała wracać do właściciela. Kilka minut później otrzymała
odpowiedź.
Draco Malfoy spotyka się jutro o godzinie 7 rano, w Wieży
Astronomicznej, z Gryfonką Hermioną Granger. Pilnie. Teraz idzie spać.
Dobranoc
Przetarła oczy ze zdziwienia, ale postanowiła nic nie
odpisywać. Zastanawiała się czy pójść... W końcu nie zapytał jej czy
zechciałaby się z nim spotkać, tylko oznajmił. To takie typowe dla niego.
Wygięła usta w wyrazie niezadowolenia i położyła się do łóżka. Jeśli obudzi się
odpowiednio wcześniej to pójdzie, postanowione.
Obudziła się rano i zastanawiała która to godzina.
Wstała ziewając szeroko i szukając wzrokiem zegarka. 6:07, przeczytała w myślach i zaśmiała się. No trudno, ma czas na
przygotowanie się, więc musi iść. Z garderoby wyciągnęła swój ulubiony kremowy
sweterek, jeansy i trampki, udała się do łazienki oraz przygotowała szybką
kąpiel. Nie spieszyła się specjalnie, ale wyszykowała się w jakieś pół godziny,
w związku z czym postanowiła poczytać jeszcze książkę. Litery nie chciały
łączyć się słowa, kompletnie nie potrafiła się skupić. Odłożyła lekturę na
później, zamknęła oczy i zastanawiała się o co może chodzić Malfoy'owi. Nagle
przypomniała jej się sytuacja z nowym profesorem. Czy to możliwe, że powiedział do mnie "szlama"?, myślała.
Trudno było uwierzyć w to wszystko, ale przecież od początku wiedziała, że coś
jest nie tak. Nadszedł czas wyjścia, wstała więc i ruszyła w stronę Wieży
Astronomicznej.
___________________________________________
Nie myślcie, że o Was zapomniałam! Tyle mam na głowie, że masaaaakra... Na dodatek przeprowadzka (w sumie, już druga :P) i byłam bez neta. Na pocieszenie wstawiam to co już napisałam ;) Następny jak się ogarnę, więc pewnie w okolicy świąt ;)
Pozdrawiam!
Wreszcie nowy rozdział! ;) Szkoda tylko, że taki krótki. :( Coraz bardziej nie lubię tego nowego profesora, mam co do niego złe przeczucia. Jestem bardzo ciekawa rozmowy Hermiony z Draco. ;) I mam nadzieję, że na kolejną notkę nie będzie trzeba tak długo czekać. ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Bells :*
Za dużo rzeczy na głowie ;) Myślę, że w tym tygodniu przedświątecznym na pewno już coś będzie ;)
UsuńPozdrowionka ;*
Jak to koniec? Nawet nie zdążylam się wczytać! Ahh ty wredna! Ale mimo wszystko musze przyznać, że warto czasem czekać. Ciągle myślę o tym spotkaniu, w ogóle Draco taki cudowny jest!
OdpowiedzUsuńOby następny był dłuższy i szybszy!
Vanillia :*
Noo, w takim razie cieszę się, że warto czekać :) to dla mnie dużo znaczy ;)
UsuńPozdrawiam ;*
Ciekawe, co Draco wydumał ;D Przyjemnie się czyta, ale mam straszny niedosyt jeśli chodzi o długość: za każdym razem myślę sobie "to już koniec?" ;) Także z niecierpliwością oczekuję następnego rozdziału.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie,
Dimi
halfofdim.blogspot.com
Już niedługo się okaże! :D no właśnie, to jest mój mankament, nie umiem pisać długo... zawsze jest zawiecha weny i wychodzi, jak wychodzi :P niedługo następny ;)
UsuńPozdrawiam :)
Co on znowu kombinuje to ja nie mam pojęcia !
OdpowiedzUsuńCzekam !
Layls
Nowy rozdział !
dramione-teatr-uczuc.blogspot.com!
Nikt nie ma :P
UsuńPozdrowionka ;)
Zapraszam na nowy rozdział na dramione <3
UsuńAj! Coś czuję, że to wreszcie idzie w kierunku tajne spotkanie -> podejrzenia przyjaciół -> sugestie -> poddanie się sugestiom i końcowy big hjudż lov. ^^
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej.
Kikyo
No zobaczymy, jak to wyjdzie, zobaczymy :D
UsuńPozdrowionka ;)
Yo! Zapraszam na nowy rozdział! zyje-dla-smierci.blogspot.com
Usuń:) Kikyo
:c
OdpowiedzUsuńHej,
Tu Never i startuję z nowym opowiadaniem "Just Breathe". Serdecznie zapraszam do zapoznania się z Prologiem :)
zajawka:
"Urocza postać drugoplanowa. Jej wyjątkowe cechy wystarczały by mogła wybić się z tła postaci epizodycznych i czyniły z niej dobre wsparcie dla głównego bohatera. Oczywiście. Wkraczała do akcji w momencie kryzysowym i ratowała sytuację. Niewiele emocji. Jednostajne nastroje przez większość czasu. Tyle się w niej widzi.
Spokojna, mądra, wierna, ambitna – mówimy bez zastanowienia. Myślimy, że wiemy o niej wszystko. Nie tylko my. Większość.
A przecież zasługuje na więcej. Na znaki szczególne, słabości. Na prywatność.
Mówimy, że ją znamy, choć nie mamy prawa do takich słów."
Pozdrawiam i życzę weny!
ostatnie-dramione.blogspot.com
Trafiłam na Twój blog przypadkiem ale nie żałuję. Doskonałe opowiadanie. Bardzo żałuję że poszczególne rozdziały są takie krótkie. Z niecierpliwością czekam na kolejne. Życzę weny. By An
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za SPAM, ale nigdzie nie znalazłam SPAMOWNIKA, więc postanowiłam zamieścić tę informację w komentarzu pod najnowszym postem :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do Katalogu Granger, zbierającego opowiadania, w których jednym z głównych bohaterów jest Hermiona Granger, u boku innych osób. Poza opowiadaniami z Granger w roli głównej, znajdziecie tu również wiele ciekawych konkursów, dyskusji i pomysłów, które mamy nadzieję wdrożyć najszybciej jak to tylko możliwe. Stwórzmy razem prawdziwe stowarzyszenie, rozwijajmy swoje pasje i poznawajmy nowych ludzi!
katalog-granger.blogspot.com/